Starter matujący pod makijaż AA



Dzisiaj na szybko o kolejnym produkcie do pielęgnacji twarzy, który skradł moje serce w wakacyjnym okresie. Mam na myśli moje ostatnie odkrycie czyli Starter Matujący Pod Makijaż firmy AA.




Posiadaczki cery mieszanej i tłustej znają ten problem. Lato, upał a my świecimy się jak lampki choinkowe... W każdej torebce obowiązkowo puder matujący, małe lusterko i ciągła kontrola czy nasza twarz wygląda dobrze. Pewnie nie raz miałyście tak, że po paru godzinach podchodzicie do lusterka i wasze słowa to " O Boże ale się świecę!"  Znam to...

Antyalergiczna firma AA wyciąga do nas pomocną dłoń! Oferuje nam krem, który pamięta o naszej nadmiernie przetłuszczającej się strefie "T" przy jednoczesnym nawilżeniu tych bardziej suchych partii twarzy.





  • Stanowi idealną bazę pod makijaż!
    Lekka, beztłuszczowa formuła sprawia, że krem błyskawicznie się wchłania, wygładza i nadaje matowe wykończenie. Po aplikacji ułatwia rozprowadzanie podkładu a dodatkowo przedłuża trwałość makijażu.

  • Redukuje świecenie się skóry!
    Zawarty kompleks DryMatt oraz Pro-Balance System regulują proces produkcji sebum i tym samym zmniejszając błyszczenie się skóry.

  • Wygładza i nawilża!
    Kwas hialuronowy pozostawia lekki ochronny filtr na skórze i chroni ją przed przesuszeniem. Zapewnia również nawilżenie i gładkość.

  • Zmniejsza zaczerwienienia!
    Poprzez dodanie takich składników jak Alantoina i D-pantenol krem redukuje podrażnienia i zaczerwienienia. Działa łagodząco. 





Bardzo ważnym elementem jest to, że jak już wspomniałam na początku krem jest antyalergiczny, testowany dermatologicznie. Nadaje się do cer bardzo wrażliwych i skłonnych do alergii nawet atopowych. Nie musimy obawiać się swędzących niespodzianek, które mogą skończyć się wizytą u lekarza i leczeniem uczuleniowej wysypki. Swoje bezpieczeństwo w stosowaniu warunkuje nam fakt, że jest bezwonny, nie zawiera parabenów ani żadnych barwników.





Posiada lekko żelową konsystencję i bardzo łatwo rozprowadza się na twarzy. Przy stosowaniu nakładamy go na twarz omijając okolice oczu szyi i dekoltu. Po upływie ok 10 sekund możemy przystąpić do standardowego tworzenia makijażu z wyraźnie zmatowioną twarzą. Może być również stosowany sam jeżeli chcemy tyko i wyłącznie zmatowić buzię.

Pomimo startera i tak należy zagruntować makijaż pudrem, co dodatkowo przedłuży jego trwałość. Jest to fajna alternatywa dla tych z Was, które nie mają czasu albo głowy, żeby często redukować wydzielanie się sebum albo po prostu dla tych, które malując się z rana nie chcą przejmować się makijażem w ciągu dnia.

Cena 15 zł/ 50 ml





Do końca lipca aż 2 osoby mają możliwość wygrać zarówno ten starter jak i inne kosmetyki do pielęgnacji twarzy AA!  Wystarczy kliknąć w zdjęcie rozdania poniżej i dołączyć do konkursu! albo kliknąć <TUTAJ>


5 komentarzy:

  1. O! Wygląda obiecująco! <3 Przyda się :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy produkt, chociaż u mnie wystarczy tylko krem BB Dr G.

    OdpowiedzUsuń
  3. Może go kiedyś wypróbuję, w lato moja cera tak się świeci że szok :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyznam szczerze, w przypadku mojej skóry zupełnie nie zdał egzaminu

    OdpowiedzUsuń

Podziel się ze mną swoją opinią! Komentarze sprawiają mi wiele radości! Możemy także wymienić się bannerami. Zawsze odwiedzam blogi komentujących, więc nie musisz zostawiać reklam. Pozdrawiam!