[Podsumowanie] Sierpień


Tradycyjnie, pod koniec miesiąca małe podsumowanie. Włosów nie malowałam już od ponad 2 miesięcy, nie mogę patrzeć się na mój blond- odrost, ale obiecałam sobie, że wytrzymam jeszcze trochę. Wciąż waham się nad wyborem farby i kolorem. Zastanawiam się, czy wrócić do rudości, czy pójść w zupełnie inną stronę (w brązie nie czuję się za dobrze). 

Nowości, które niedługo doczekają się recenzji:
- Spray przyspieszający porost włosów z chilli Babuszki Agafii 
- Balsam Dr Bio przeciwko wypadającym włosom
- Suplement Biotebal z biotyną 
- Wcierka Diprosalic 

Oprócz tego stosowałam:
-Czarne mydło Babuszki Agafii
-Odżywczy olej Babuszki Agafii
- Maska BioVax przeciwko wypadaniu włosów
- Maska Kallos Latte
-Odżywka Nivea Long Repair
- Balsam Planeta Organica Morze Martwe 

[Recenzja] Ampułki Radical med


Za pewne większość z Was, która miała problemy z wypadającymi włosami sięgnęła przynajmniej raz po kurację w ampułkach przeciw wypadaniu włosów Radical med. Stacjonarnie możemy dostać je w każdej aptece, a kosztują ok. 40 zł (pełna kuracja to 4 tygodnie- 2 opakowania- a później, dla podtrzymania efektów, należy stosować je co drugi dzień). U mnie miały podwójne zadanie: zahamować wypadanie, które rozpoczęło się po przyjmowaniu serii silnych leków, oraz przyspieszyć porost włosów po fatalnej wizycie u fryzjera i zbyt krótkiej jak dla mnie długości. 

Producent zapewnia, że:
- Kuracja w ampułkach pielęgnuje włosy i przywraca im witalność oraz piękny, zdrowy wygląd
- Odżywia i wzmacnia cebulki włosowe, przyspieszając naturalny porost włosów
- Wzmacnia "zakotwiczenie" cebulki w skórze głowy
- Skutecznie hamuje wypadanie włosów i stymuluje powstanie silniejszego, grubszego włosa
- Odżywia i nawilża włosy oraz dotlenia skórę głowy
- Sprawia, że włosy stają się mocniejsze, zyskują pożądaną grubość i objętość

W eleganckim opakowaniu znajdziemy 15 ampułek oraz plastikowy aplikator, który bardzo pomaga przy rozprowadzaniu produktu na głowie. Buteleczki mają bardzo wygodne otwarcie, ale przy moich włosach wtarcie ich z tyłu głowy w pojedynkę w ogóle nie wchodzi w rachubę. Włosów mam tam zdecydowanie więcej niż z przodu i musiałam prosić codziennie o pomoc mojego TŻ, żeby nie zmarnować płynu :). 

Jeśli chodzi o działanie, to jakiekolwiek efekty dało się zauważyć dopiero po 10 dniach. Po takiej cenie spodziewać by się chciało czegoś bardziej spektakularnego, ale nie ma tak dobrze- trzeba czekać. Po przebytej kuracji stwierdzam, że w moim przypadku ampułki raczej spowodowały porost nowych baby hair i wzmocniły te włoski, które na głowie się jako tako trzymały. Wypadanie tych osłabionych zahamowały tylko w niewielkim stopniu. Jeżeli chcecie wzmocnić kondycję swoich włosów od cebulki, to nie zaszkodzi spróbować, ale w tym przypadku potrzeba dużo cierpliwości ;). 
Moja ocena: 7/10




[Recenzja] Szampon przeciwłupieżowy Sebiprox


Od dzieciństwa walczę z nawracającym łupieżem. Kiedy mocne, przepisane przez lekarza leki się kończą, często sięgam po te dostępne "od ręki" w aptece. Sebiprox stosowałam parę lat temu, teraz postanowiłam ponownie sprawdzić jego działanie na mojej problematycznej skórze głowy. 

Zacznę od tego, że producenci posługują się bardzo popularnym chwytem marketingowym: wkładają małą buteleczkę (60ml) do większego pudełka, aby wydawało nam się, że 30 zł nie pójdzie na marne i produkt okaże się ekonomiczny. Nic bardziej mylnego- aby dokładnie umyć głowę, musimy nałożyć obfitą ilość szamponu, co powoduje, że kończy się po kilku użyciach

W jednej sprawie napisy umieszczone na produkcie nie kłamią: zwalcza jedynie łagodne objawy łupieżu. Kiedy mamy z tym poważniejszą udrękę, absolutnie sobie nie poradzi. Jeżeli u kogoś problemy ze skórą głowy pojawiają się sporadycznie, proponowałabym kupić zwykły, drogeryjny produkt za kilka złotych, bo sprawdzi się na podobnym poziomie co Sebiprox . 

Mogę dodać, że szampon posiada przyjemny, ziołowy zapach, który długo pozostaje na włosach. Słabo się pieni i z pewnością już do niego nie powrócę. 
2/10

Skład:
Ciclopirox olamine, sodium lauryl ether sulphate 70%, cocoamidopropyl betaine, disodium phosphate dodecahydrate, citric acid, monohydrate, coconut diethanolamine, hexyl glycol, oleyl alcohol, polysorbate 80, polyquaternium 10, Fruitier Timotei AF 17050, purified water.

Niedziela dla włosów [1]


Upały nie służą moim lokom i samopoczuciu. Z racji, że zaczęłam regularnie ćwiczyć, staram się nie stylizować włosów w żaden sposób (związane i tak straciłyby wypracowany wygląd). Zaczęłam już w sobotę. Na noc nałożyłam odżywczy olej Babuszki Agafii. Rano, po spłukaniu, użyłam maski BioVax przeciwko wypadaniu włosów (te hormony :( ) i trzymałam ją około godziny. Następnie odżywczy balsam Planeta Organica morze Martwe. Spryskałam dwufazową odżywką Matrixa i zabezpieczyłam końcówki Joanną Rzepa. Delikatnie ugniatałam i wysuszyłam grzywkę.

Na włosach zero obciążenia, ładne, delikatne loki.