Na problemy z łupieżem: Elocom

Od wczesnego dzieciństwa miałam problemy z łupieżem. Znikał na chwilę tylko po to, żeby wrócić ze zdwojoną siłą. Starałam się ratować skórę głowy szamponami, które miały zlikwidować dokuczliwy problem, jednak w ogóle nie pomagały. Wręcz przeciwnie, włosy były w jeszcze gorszej kondycji. 

Zrezygnowana zapewnieniami producentów zdecydowałam się pójść do lekarza, który przepisał mi prawdziwy eliksir, dzięki któremu moja skóra głowy odżyła. Jest dostępny tylko na receptę, ale to doskonałe lekarstwo dla wszystkich, którzy są zawiedzeni działaniem specyfików dostępnych w drogeriach. 
Elocom w płynie- bo o takim właśnie mowa- nie może być stosowany regularnie. Po jego użyciu łupież znika w mgnieniu oka. Niestety efekty nie trwają w nieskończoność. Zapewne jest to spowodowane wyjątkową podatnością mojej skóry na wszelkie problemy dermatologiczne. 3-4 tygodnie całkowitego spokoju. Później aplikuję kolejną dawkę. Niewielka buteleczka jest dosyć wydatna. Kilka kropel płynu dozuję na miejsce w którym występuje łupież, po czym intensywnie wcieram i zostawiam na włosach do godziny. Następnie obficie polewam wodą i rutynowo myję głowę używając tych samych produktów co zawsze. Trzeba pamiętać o dokładnym wyczesaniu, gdyż łupież odczepia się od skóry i pozostaje na włosach, co może mieć dość przykry efekt.

Jeżeli zwykłe szampony nie pomagają, nie zwlekajcie i idźcie do lekarza. Nieleczony łupież powoduje łysienie. Gdyby nie Elocom do tej pory byłabym pewnie bez włosów. 

4 komentarze:

  1. Ja mam łzs i stosuję Elocom...
    Jednak na ulotce jest napisane, żeby stosować kilka kropel... Skąd mam wiedzieć ile to jest kilka? 2, 7?
    Jest to dla mnie zagadka, tym bardziej, że nie mam charakterystycznej łuski jak przy łzs i nie wiem właściwie w jakie miejsca mam to aplikować... Skóra też mnie rzadko swędzi, więc nakładam preparat na czuja...
    Myślisz, że te 7 kropelek jest ok? Używam 2x w tyg.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ogóle nie liczyłam kropel- stosowałam go jak tradycyjną wcierkę, tam gdzie miałam plamy łupieżu wyciskałam na oko (bez przesady, nie chciałam, żeby spływało mi po całej głowie), a tam gdzie go nie było pomijałam. Zazwyczaj piekło- ale tak to jest jak jeszcze podrażni się skórę drapaniem. Jeżeli nie wiesz gdzie, to nakladałabym przede wszystkim na czubek głowy i boki, tam zbiera się najwięcej łupieżu. Z tyłu zazwyczaj w ogóle go nie ma przy lżejszych stanach zapalnych.

      Usuń
  2. Dziękuję za szybką odpowiedź! :D
    Ojejku, a nie bałaś się tego stosować jak wcierkę?
    To jest dość mocny produkt, sterydowy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mocny, ale niestety u mnie to duży problem z którym borykam się od dziecka i niewiele produktów się sprawdza. Stosuję zamiennie z Diprosalic, żeby nie przyzwyczaić skóry głowy ;)

      Usuń

Podziel się ze mną swoją opinią! Komentarze sprawiają mi wiele radości! Możemy także wymienić się bannerami. Zawsze odwiedzam blogi komentujących, więc nie musisz zostawiać reklam. Pozdrawiam!