Jak tanim kosztem dokładnie czyścić pędzle?


Każda kobieta, która maluje się pędzlami wie jak ważna jest ich pielęgnacja. Nie będę pisała o super drogich płynach do czyszczenia i dezynfekcji ponieważ zamiast wydawać pieniądze, głównie za markę, można fajnym i tanim kosztem tak samo je umyć! :)






Długo zbierałam się do napisania tego postu. Zainspirowała mnie do tego rękawica do czyszczenia pędzli firmy SIGMA. Od razu zapragnęłam mieć ją u siebie! Kiedy zobaczyłam cenę skutecznie mnie zniechęciła... To jednak nie powstrzymało mnie od szukania jakiegoś fajnego zamiennika i.. znalazłam!




Jest to nic innego jak rękawica do masażu z Rossmanna! :) Kupiłam ją za 13.99 zł

Jest to dobra cena za dobry produkt. Czyli to o co właśnie mi chodziło.

Zalety:
  1.  Rękawica sprawdziła się idealnie do usuwania zabrudzeń po podkładzie z mojego flat topa. Myjąc go "ręcznie" nigdy nie udawało mi się domyć na środku pędzla. 
  2. Pędzle myje się dużo szybciej niż normalnie.
  3. Każda z was, która pielęgnuje swoje pędzle wie jak często cierpią nasze ręce przy dłuższym kontakcie z wodą. Akurat przy tej rękawicy udaje się w ogóle nie moczyć ręki ;)
  4. Oczywiście cena też jest bardzo sprzyjająca dla naszego portfela.



  



To jest właśnie część którą czyszczę pędzle. Nigdy nie "stempluję" pędzli. Myję je wodząc włosiem w prawo- lewo, w górę- w dół. Tak, aby nie traciły swojego kształtu. 



Kolejną ważną rzeczą jest produkt myjący. Ja zdecydowałam się na mydło Protex. Głównie dlatego, że ma właściwości antybakteryjne, dobrze się pieni ale samo w sobie jest delikatne przez co nie niszczy włosia. Jest ogólnie dostępne w każdej drogerii za ok 2-3 zł 






Następnie zakupiłam specjalne plastikowe osłonki, które założone będą chroniły włosie przed odkształcaniem się. Znalazłam je na allegro, na aukcji gdzie dostępny był cały metr. Z przesyłką zapłaciłam 10 zł. Nie są jednokrotnego użytku więc na długo posłużą każdej z was!




 




Wyczytałam jeszcze, że pędzle można na parę minut zanurzyć z ulubionym płynie do płukania tkanin wymieszanym z wodą. Da to wtedy piękny zapach i pędzle będą milsze w użytkowaniu ;) 



Osobiście jeszcze tego nie testowałam ale uwierzcie mi, że mam taki zamiar i już nawet wybrałam piękny brzoskwiniowy zapach, który czeka na mnie w Rossmannie aż w końcu go kupię :D


Tak umyte i zabezpieczone pędzle mam w zwyczaju kłaść na brzegu parapetu albo toaletki i czekać aż same wyschną. Każde spotkanie z suszeniem mechanicznym wpływa bardzo źle na strukturę włosia.




A jak wy myjecie swoje pędzle? Czy macie jakieś sprawdzone sposoby na dokładne ich czyszczenie? :) 
Chętnie je wypróbuję!



3 komentarze:

  1. Ja myję pędzle szamponem :) Ale taka siatka by mi się przydała, zeby nie traciły kształtu przy suszeniu.

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie najlepiej sprawdza się mieszanie odrobiny oliwki BD z płynem Facelle lub jakimś delikatnym szamponem, pędzle są miękkie i doczyszczone, zwłaszcza pędzel do podkładu doczyszcza się idealnie :) Pomimo oliwki włosie nie zostaje tłuste bo oliwki dodaję na prawdę odrobineczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dotychczas myłam pędzle wodą z mydłem.

    OdpowiedzUsuń

Podziel się ze mną swoją opinią! Komentarze sprawiają mi wiele radości! Możemy także wymienić się bannerami. Zawsze odwiedzam blogi komentujących, więc nie musisz zostawiać reklam. Pozdrawiam!