Biedronkowy EOS ?

Już jakiś czas zastanawiam się nad kupnem balsamu do ust firmy EOS więc kiedy przez przypadek zobaczyłam w Biedronce jakieś małe, kolorowe, zapakowane kuleczki pomyślałam NIEMOŻLIWE! Niestety... nie myliłam się. To mnie jednak nie zniechęciło do przyjrzenia się bliżej temu balsamowi.


Jak widzicie balsam sam w sobie na pierwszy rzut oka wygląda bardzo słodko. Skusiłam się na zapach malinowy. Miałam nadzieję, że będzie soczysty, jak np. masełka do ust z Nivea.

Pobiegłam do domu,żeby jak najszybciej wypróbować ten produkt i... Nie mogłam go otworzyć! Kuleczka ciężko wychodzi z plastikowego opakowania.



Balsam mile mnie zaskoczył! Co prawda nie ma tak intensywnego zapachu jaki oczekiwałam ale ten też nie jest zły :)
Producent nie kłamał mówiąc, że "przynosi ulgę wysuszonym i spierzchniętym ustom" 
Rzeczywiście balsam nałożony na usta ładnie nawilża, nie zostawia efektu sklejonych ust jak niektóre pomadki ochronne. Zaskoczyło mnie to, że usta rzeczywiście są gładziutkie i nie mam odstających spękanych skórek, z czym nie radziła sobie u mnie nawet Nivea!



Podsumowując jestem zadowolona z szalonego zakupu :) Do wyboru z tego co pamiętam były jeszcze zapachy truskawki, banana, jabłka, pomarańczy, jagody i... czekolady! :)
Wszystkie oczywiście w przesłodkich okrągłych, kolorowych pojemniczkach

Balsam kosztuje 5.99 zł 
Oferta obowiązuje od 22.02- 01.03


Jesteście skłonni zaryzykować i wydać tą zawrotną sumę na ten produkt? A może już go używacie? 

13 komentarzy:

  1. Wygodnie się go używa w takiej wersji? Ja jestem przyzwyczajona do sztyftów i tubek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do mnie super bo wystarczy tylko odkręcić i posmarować usta jak normalnym sztyftem :) za takie pieniądze warto wypróbować :)

      Usuń
  2. Nie widziałam jeszcze tych balsamów u siebie. Koniecznie muszę się wybrać i poszukać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. mam bananowy, ale kurcze śmierdzi :/ malina pachnie normalnie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest to zapach jakiego oczekiwałam, aczkolwiek zapach jest calkiem przyjemny :)

      Usuń
  4. 6zl to nie dużo na balsam do ust :)

    OdpowiedzUsuń
  5. trochę parafinowy ten balsam... dlatego skuszę się prędzej na oryginalny eos.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście ale nie należy spodziewać sie cudów za taką cenę ;) ja też prędzej czy później kupię oryginał ;)

      Usuń
  6. Ja kupiłam zielone jabłuszko i jestem póki co bardzo zadowolona, pewnie wybiorę się jeszcze po jakąś wersję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kusicie mnie! Pewnie to tylko kwestia czasu, żeby i u mnie ten produkt się pojawił :)

      Usuń
  7. Nie kupujcie pomarańczy! :( Strasznie chemiczny smak. I to nawet nie trzeba nic robić, po prostu po nałożeniu od razu pojawia się ten nieprzyjemny smak.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja również posiadam malinę, jednak moim zdaniem pachnie wspaniale. No ale co kto lubi. :)

    OdpowiedzUsuń

Podziel się ze mną swoją opinią! Komentarze sprawiają mi wiele radości! Możemy także wymienić się bannerami. Zawsze odwiedzam blogi komentujących, więc nie musisz zostawiać reklam. Pozdrawiam!