Moje włosy przechodzą obecnie szok związany z odstawieniem silikonów. Stały się trudniejsze do rozczesywania, zaczęły się bardziej puszyć i przez pierwsze 2 tygodnie byłam zrozpaczona efektami. Dodatkowo zmagam się z jesiennym wypadaniem. Na szczęście sytuacja zaczyna się normalizować. Naturalne kosmetyki wzmacniają powoli moje włosy i sprawiły, że zwiększyła się ich objętość. Zapraszam do zapoznania się z recenzją Organicznego szamponu Love2Mix z ekstraktem z jagód akai i proteinami perły.
Opakowanie
Bardzo przyjemna buteleczka o pojemności 360 ml. Wygodny dozownik (który wystarczy tylko wcisnąć, aby móc wycisnąć szampon) sprawdza się, kiedy chcemy nałożyć kosmetyk mając mokre dłonie.
Zapach
Przyjemny, delikatny aromat. Przypomina mi męskie perfumy połączone z jakąś owocową nutą.
Konsystencja
Niestety strasznie żelowata. Spływa z dłoni zanim nałożymy ją na włosy. Plusem jest to, że bardzo ładnie się pieni i łatwo spłukuje.
Skład
Aqua with infusions of: Organic Euterpe Oleracea Fruit Extract, Pearl Extract, Organic Angelica Archangelica Extract, Cocamidopropyl Betaine, Lauryl Glucoside, Sodium Cocoyl Glutamate, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Pearl Protein, Benzyl Alcohol, Sodium Chloride, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Parfum, Citric Acid, Beetroqt Red, Chlorophyllin-Cooper Complex
Działanie
Muszę powiedzieć, że sprawdził się, jeśli chodzi o nawilżenie. Po zmyciu wszelkich silikonów, na mojej głowie pojawiło się małe siano. Dzielnie uporał się ze zmorą kręconowłosych. Trzeba jednak dodać, że był stosowany razem z innymi, nawilżającymi kosmetykami. Trudno więc stwierdzić, czy jego działanie jest imponujące, czy raczej przeciętne. Minusem tego produktu pozostaje wielki nieład po myciu. Włosy są niesamowicie skołtunione i trudno je rozczesać. Z pomocą przychodzi mi wtedy maseczka. Plusem jest wydajność- produkt stosuję przy każdym myciu, a wydaje się, jakby nic nie ubyło. Zauważyłam także, że włosy są bardziej błyszczące i zwiększyła się ich objętość. Nie ma śladu po dawnym oklapnięciu w górnych partiach. O dziwo ma także działanie anty- przetłuszczające!
Podsumowując: wszystko na tak za wyjątkiem konsystencji oraz zlepiania mokrych włosów, które ciężko rozczesać.
A ja go bardzo lubiłam i byłam zadowolna ! Muszę go znów kiedyś kupić :)
OdpowiedzUsuńSzczególnie, że jest nie za drogi! :)
Usuńciekawe,nigdy bym do końca nie wierzyła że szampon może nawilżać ale jak widać nie mam racji:)
OdpowiedzUsuńCoraz więcej szamponów nazywa się "nawilżającymi", ale ten naprawdę coś sobą reprezentuje :).
UsuńMarzą mi się kosmetyki z tej serii, obiecałam sobie, że kiedyś będą moje. ;)
OdpowiedzUsuńPolecam, polecam :D. Następnym razem kupuję odżywkę z tej samej serii!
UsuńMnie kusi i na pewno go kiedyś kupię.
OdpowiedzUsuńPóki co zachwycam się jego bratem z pszenicą :)
Mówisz, że dobry? :D Muszę wypróbować!
Usuń