[Recenzja] Łopianowa maska Babuszki Agafii


Witajcie! Miesiąc temu zakupiłam sobie cudowny duet na październik: nawilżający szampon Love2Mix oraz odżywczą maskę Babuszki Agafii. Dzisiaj dowiecie się kilku pozytywnych rzeczy, które zaobserwowałam podczas stosowania rosyjskich kosmetyków. Zapraszam na recenzję!


Opakowanie:Tradycyjne, jak u większości masek. O bardzo ładnej szacie graficznej. Nie przepadam za takimi- zawsze kiedy mam mokre ręce, strasznie trudno je otworzyć, ale to chyba niewielki problem, gdyż efekty wynagradzają techniczne niedociągnięcia. 

Zapach:Przyjemny, ziołowy, daje się w nim wyczuć większość aromatów użytych składników. Nie pozostaje na włosach.

Konsystencja:Gęsta, nie rozpływa się na wszystkie strony świata, pozwala ładnie wmasować się we włosy.

Działanie:Dawno nie miałam tak przyjemnej maski! Łączy w sobie wiele cech, które przypadną do gustu kręconowłosym. Po pierwsze: wzmacnia cebulki włosowe. W okresie jesiennego wypadania jest niezastąpiona. W połączeniu z cudownym BioVaxem potrafi czynić cuda. Działa także nawilżająco oraz pomaga w rozczesywaniu. Jej plusem jest to, że nie obciąża włosów, wręcz przeciwnie- nadaje lekkości. Moje loki dawno nie miały tak fajnego skrętu. Opłacało się pocierpieć (przeżywałam kryzys związany z odstępstwem od silikonów) żeby teraz cieszyć się zdrowymi, pełnymi blasku włosami. 
Opakowanie zawiera 300 ml produktu, który jest bardzo wydajny. Stosuję od miesiąca i nie widać, żeby cokolwiek ubyło :). Jeśli chodzi o koszta: myślę, że warto dać 20 zł za tak przyjemny produkt. Moja ocena: 9/10
O rosyjskich kosmetykach można usłyszeć za równo dobre, jak i złe opinie. Cieszę się, że wypróbowałam te dwa produkty. Następnymi cudeńkami, o które się pokuszę będą: szampon na kwiatowym propolisie, maska nawilżająca Love2Mix oraz maska Ecohysteria. Ale przed tym wizyta w Rossmannie i test Alterry. Pozdrawiam Was ciepło!






















11 komentarzy:

  1. moja mama ją ma i jest zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam drożdżową i na pewno do niej wrócę.
    Na długość była za słaba, ale za to włosy u nasady ją pokochały tak samo jak skalp! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastanawiałam się nad jej kupnem, ale ostatecznie wygrał łopian :)

      Usuń
  3. Fajna ta łopianowa, ale od długiego czasu kusi mnie ta drożdżowa.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja mam odżywkę łopianową i jest super

    OdpowiedzUsuń
  5. nie miałam żadnej maski z tej serii, ale ta jest bardzo ciekawa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam wypróbować- większości osobom bardzo przypada do gustu :)

      Usuń
  6. a ja zawsze planuje że w następnym miesiącu zrobię zapas rosyjskich kosmetyków i nigdy mi to nie wychodzi :/
    A kolejne pozytywne recenzje kuszą

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawa jestem jak sprawiłaby się na moich włosach :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja właśnie sobie kliknęłam drożdżowa i mam nadzieję, że zdziała mi cuda na głowie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie pewnie by się nie sprawdziła bo ja akurat potrzebuję mocnego obciążenia włosów :(

    OdpowiedzUsuń

Podziel się ze mną swoją opinią! Komentarze sprawiają mi wiele radości! Możemy także wymienić się bannerami. Zawsze odwiedzam blogi komentujących, więc nie musisz zostawiać reklam. Pozdrawiam!