[Recenzja] Czarne mydło Babuszki Agafii

Mydła do włosów robią furorę. Wspaniale pachną, mają piękne, bogate składy, a ich efekty są warte wysokiej ceny. Ja używam go jako alternatywy dla szamponu. Jeszcze przed recenzją znalazło się w liście najlepszych kosmetyków przetestowanych w 2013 roku. Jesteście ciekawi, czym mnie tak zauroczyło?

Opakowanie

Mydło jest zamknięte w 0,5 litrowym słoiku. Ze względu na konsystencje, bardzo ciężko się je wyjmuje, ale zdaje sobie sprawę z tego, że umieszczenie go w innym opakowaniu nie wchodzi w grę. Bardzo ładna szata graficzna zachęca do użycia.

Zapach

Jeden z najładniejszych wśród kosmetyków do włosów, które stosowałam (przebija go tylko odżywka Alterra z granatem). Niezwykle roślinno- brzozowy- czuć ile wspaniałych składników się w nim znajduje. 

Konsystencja

Żelowa- co na początku mnie przeraziło- ale spokojnie, bardzo łatwo rozprowadza się na włosach. W mydle zatopione są listki brzozy.Jest bardzo wydajne- potrzebujemy niewielkiej ilości kosmetyku, aby porządnie umyć nim głowę. 

Cena/ Dostępność

Ceny mydła dochodzą do 50 zł. Ja kupiłam je w promocji za 37, niestety w tym momencie najmniejszą kwotą, za którą możemy nabyć ten produkt jest 43zł. Dostaniemy je w większości sklepów internetowych oferujących kosmetyki naturalne. 

Skład

Aqua, Cedrus Deodara Oil, Davurica Soybean Oil, Abies Siberica Oil, Hippophae Rhamnoides Altaica Oil, Juniperus Communis Oil, Amaranthus Caudatus Oil, Rosa Canina Oil, Arcticum Lappa Oil, Linum Usitassimum Oil, Salvia Officinalis Intractum, Chelidonium Majus Intractum, Melissa Officinalis Intractum, Pulmonaria Officinalis Intractum, Chamomilla Recutita Intractum, Bidens Tripartita Intractum, Achillea Millefolium Intractum, Urtica Dioica Intractum, Sodium Laureth Sulfate, Sorbitol, Cocamide DEA, Arctostaphylos Uva-Ursi Extract, Inula Helenium Extract, Polygala Sibirica Extract, Pinus Silvestris Extrakt, Alnus Glutinosa Cone Extract, Rhodiola Rosea Extract, Evernia Prunastri Extract, Usnea Barbata Extract, Picea Siberica Extract, Saponaria Alba Extract, Saponaria Rubra Officinalis Extract, Glycyrrhiza Glabra Extract, Altaea Officinalis Extract, Rhaponticum Carthamoides Extract, Ozocerite, Tar, Inonotus Obliquus, Propylene Glycol Chenopodium Ambrosioides, Larix Sibirica Extract, Petrolium Distillates Oil , Methylisothiazolinone.

Działanie

Zacznę od tych mniej przyjemnych rzeczy- mydło zawiera SLES, jednak moja głowa nie reaguje na to w żaden negatywny sposób. Jest świetne dla wszystkich tych, którzy zmagają się z łojotokiem i przyklapniętymi włosami u nasady. Rosyjski produkt unosi je ku górze i sprawia, że dłużej zachowują swoją świeżość. Nie są wysuszone i mam wrażenie, że z każdym myciem jest ich więcej. 

Dla niektórych cena, którą producent życzy sobie za mydełko może wydawać się za duża, jednak zapewniam, że jest ono tak BARDZO wydajne, że starczy każdemu na długie miesiące. 

Moja ocena: 10/10

Btw. górna część włosów ma już pożądany kolor, teraz czeka mnie już mozolne przyciemnianie reszty :). Zdjęcie robione przy sztucznym oświetleniu- na żywo nie są tak "kolorowe".