Alterra stworzyła cudowną, nawilżającą odżywkę, która pomogła moim przesuszonym włosom. Było tylko kwestią czasu, kiedy zakupię maskę z tej samej serii. W końcu wybrałam się do Rossmanna i od razu wrzuciłam ją do koszyka, a później z ekscytacją nałożyłam na włosy. Muszę przyznać, że... spodziewałam się zupełnie innego efektu.
[Recenzja] Odżywka nawilżająca ISANA
Długo zwlekałam z zakupem tej odżywki. Zawsze trafiła się promocja na coś innego i dopiero teraz zabrałam się za testowanie Isany. Pierwsze wrażenia nie były najlepsze. Zaniepokoił mnie przede wszystkim mocno chemiczny zapach, który kojarzył mi się z praniem. Do tej pory bardzo mi przeszkadza, jednak efekty sprawiają, że nie przestanę jej używać.
Opakowanie
Tradycyjne- jak przy większości odżywek. Trzeba mocno ściskać, aby wydobyć odpowiednią ilość produktu.
Zapach
Jak już wspomniałam- chemiczny. Kojarzy się z proszkiem do prania. Utrzymuje się długo na włosach. Do tej pory się nie przyzwyczaiłam i gdyby nie on, odżywka z pewnością zyskałaby większą notę.
Konsystencja
Gęsta, łatwo rozprowadza się na włosach.
Skład
Cena/ dostępność
Odżywkę kupimy w sklepach sieci Rossmann za regularną cenę ok. 10 zł.
Działanie
Po odżywce Alterra z granatem moje oczekiwania w stosunku do nawilżaczy są dosyć wygórowane. Nie sądziłam, że kosmetyk Isany będzie mi w stanie ją zastąpić. Na szczęście myliłam się i po raz kolejny trafiłam na bardzo atrakcyjną odżywkę w niskiej cenie. Rossmannowy produkt naprawdę nawilża i ujarzmia moje włosy, jednocześnie nie obciążając ich. Jest bardziej wydajny od Allterry, chociaż o wiele gorzej pachnie i właśnie z tego powodu jestem zmuszona obniżyć ocenę o punkcik. Mój nos jest bardzo wrażliwy i nie toleruje tak chemicznych zapachów. Odżywkę serdecznie polecam wszystkim posiadaczkom suchych, kręconych włosów.
Moja ocena: 9/10
[Recenzja] Czarne mydło Babuszki Agafii
Mydła do włosów robią furorę. Wspaniale pachną, mają piękne, bogate składy, a ich efekty są warte wysokiej ceny. Ja używam go jako alternatywy dla szamponu. Jeszcze przed recenzją znalazło się w liście najlepszych kosmetyków przetestowanych w 2013 roku. Jesteście ciekawi, czym mnie tak zauroczyło?
Nowości kosmetyczne na styczeń
Witajcie! Rok 2013 minął mi niesłychanie szybko, chociaż był wyjątkowo nudny. Moją rutynę przerwało jedynie to, że zostałam studentką. Mam nadzieję, że w 2014 coś się zadzieje- rozwinę swojego bloga, zapiszę się na kurs baristy, być może wyjadę sezonowo za granicę? Kto wie?
Tymczasem mam dla Was nowości kosmetyczne, które będę testować w- jak na razie pogodnym- styczniu.